Nocowanie czyli zakończenie wakacji

Hej! Tak, wiem... Nie było mnie tu prawie miesiąc za co naprawdę bardzo przepraszam. Nie będę ukrywać, że nie miałam ani chęci, ani tematyki. Dlatego z nowym wpisem przychodzę do was właśnie dziś :) Ja z moimi przyjaciółkami chciałyśmy urządzić nocowanie w namiocie, bardzo ucieszyłam się kiedy rodzice wyrazili zgodę na zorganizowanie nocowania u mnie na ogródku. Pierwszego dnia już miałam wszystko zaplanowane. Na początku miałyśmy iść na ostatnią wakacyjną sesję zdjęciową, następnie grill i ognisko i na samym końcu namiot. 21 sierpnia właśnie wszystko miało się odbyć i rzeczywiście tak się stało. Obawiałam się trochę pogody, ale na szczęście pogoda nam dopisała. Naprawdę było cudownie, wszystko co chciałam zrobić, zrobiłam. Było naprawdę super! Weronika i Karolina - to właśnie z nimi byłam na najlepszym nocowaniu pod namiotem. Ja z Weroniką poszłyśmy spać po 3.00 , a Karolina poszła spać wcześniej. Ha, ha było naprawdę zabawnie. Na końcu ni stąd ni zowąd o 4.00 rano obudziłam dziewczyny pytając się gdzie aparat, którym wcześniej rabiłyśmy zdjęci. Znalazłam go na całe szczęście :D Kiedy rano wstałyśmy chwilę jeszcze siedziałyśmy w namiocie, a potem zrobiłyśmy sobie śniadanie. Co nim było? NALEŚNIKI z nutellą, truskawkami oraz polewą truskawkową. Mniam! Było dużo zabawy, napewno zapamiętam to bardzo długo :) Przesyłam dużego buziaaka dla dziewczyn :* A tak poza tym za 2 dni szkoła!!! To niemożliwe, a przynajmiej tak mi się wydaje. Mam nadzieję, że wy cieszycie się bardziej ode mnie. Żart ;) No trochę długi ten post, ale musiałam wynagrodzić ten MIESIĄC nieobecności. A teraz zostawiam was z tymi zdjęciami i do kolejnego postu.
Pozdrawiam!