czwartek, 11 grudnia 2014

Powrót do przeszłości...

   Przeglądając ostatnio album ze zdjęciami, na któych byłam "mała" często się śmieję. Każde zdjęcie, wspomnienie, mały drobiazg... Ma swoją historię. Dlatego oglądając różne pamiątki zadaje dużo pytań. Moja babcia ma piękny, stary zegar, który już nie działa. Kiedy popatrzę na niego wyobrażam sobie to wszystko co opowiadała mi o nim babcia. Jak się tu znalazł? Od kogo go dostała? Czemu jest teraz zepsuty? Na jaką okazję go dostała i tak dalej... Co jakiś czas podpytuję mamę czy na strychu nie leży jakiś zakurzony dziennik czy stara książka. Lubię słuchać różnych opowiadań, lubię wyobrażać je sobie. Rok temu kiedy pojechaliśmy do naszej bliskiej rodziny na "świąteczną kolację" dzień przed Wigilą, rozmawialiśmy o różnych śmiesznych, strasznych, albo dziwnych wydarzeniach, którymi byliśmy świadkami. Fajnie jest od czasu do czasu powspominać. Dawniejszy tryb życia wydaję mi się bardziej ciekawy, wolny, lepszy. Chciałabym chociaż na jeden dzień przenieść się w czasy, kiedy nie było telefonów, kiedy przyjaźń była na wagę złota. Wszystko było inne a tak bynajmniej mi się wydaje. Warto poznać historię swojej rodziny, dlatego ja mam zamiar wgłębić się w nią trochę bardziej. Ty też spróbuj.Wskazówki mogą być wszędzie...Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?


♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
  Następny post będzie za tydzień ( a jeśli znajdę czas, to może w weekend). Zastanawiam się co dostaliście na Mikołajki. Napiszcie w komentarzu. Do napisania :)













Brak komentarzy :

Prześlij komentarz