Hejka! Dziś przychodzę do was z pewną "aktualizacją". Postanowiłam pokazać Wam jak mój dziennik się zmienił. Na moim blogu pojawił się już post o nim-
KLIK . Jednak od tamtego wpisu minęło wiele czasu. Tak jak pisałam, dziennik "otworzył mi głowę". I rzeczywiście. Tworzą kolejne strony czułam napływ inspiracji, różnych pomysłów. Niektóre były naprawdę dziwne... Ale o to w końcu chodzi, żeby tworzyć go po swojemu, tak jak chcemy. Niestety od pewnego czasu brakuje mi chęci, aby go kontynuować. Pomysłów na strony dużo, ale zapału do stworzenia czegoś- mało. Nawet teraz w wakacje jakoś mi się nie chce. Mam nadzieję, że to się w końcu zmieni, ponieważ chcę go kiedyś skończyć. Tak w 100%. 26 czerwca w moje urodziny, razem z moimi przyjaciółkami wybrałyśmy się na spacer z naszymi dziennikami. Było śmiesznie! Jednak mój dziennik ucierpiał i to bardzo. Już w połowie drogi wyglądał źle. Myślałam, że gorzej już być nie może, ale jednak! Potem było mi go tak szkoda, że w drodze powrotnej niosłam go na rękach. Może -kiedy w końcu zacznę robić coś w dzienniku- doczekacie się części III. Może... A teraz zostawiam Was ze zdjęciami. Do napisania :)
A Wy macie swoje dzienniki?
|Spacer z dziennikami|
| A tak wygląda po spacerze|
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz